Czterech na pięciu dentystów poleca tego blogspota.

Creepypasty o pokemonach są do dupy

Po pierwsze - WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO IRYSKU. Niestety notka dodała się dzień po. Tak moi drodzy, nastał ten upragniony dzień. Dzień, w którym przyszłam do szkoły tylko po świadectwo. Dzień, w którym opuściłam szkołę na całe dwa miesiące.
W sumie, to nie zrobiłam tego z aż taką lekkością jak zawsze. Kiedy byłam młodsza, to aż nie mogłam doczekać się choćby najkrótszej przerwy, a teraz... nawet smutno mi było zostawiać ten mój plastyk. Być może było to dlatego, że przez ostatnie dwa tygodnie siedzieliśmy sobie tak po prostu i śmialiśmy się z tego, co w tym roku doprowadzało nas do płaczu.
Intarsja. Fornir, który łamał się nawet podklejany taśmą. Minimalna ilość prac na miesiąc u pana Szymańskiego. Niezapomniane teksty pani od przedsiębiorczości. Kebab. Mleko o smaku coca-coli. Małe glutowate pieski, które urodziły się na święta. Premiera ostatniej części Zmierzchu. Mangozjebcze meety. Kucykowe meety. Mój wewnętrzny gimbus. Nauczyciele przypominający mi na każdym kroku, że wyglądam jak zwłoki i pytający się, czy czegoś nie biorę. Miliony monet, które kradłam w szatni od wfu kiedy nikt nie patrzał...
Nawet moje krzyczące breloczki.
Rok zleciał mi jakoś tak za szybko. Następny też mi zleci. Życie mi zleci. A potem umrę. Takim myśleniem zawsze wpędzam się w depresję.
Dzisiaj dobiły mnie nawet pokemony. Teksty z Fire Red były takie miłe i zabawne.... aż tu nagle podbiegł do mnie jakiś chłopiec i powiedział "może jesteś dobra w pokemony, ale jak tam twoja ocena z chemii?!" ... cóż, wychodziło mi 1, ale pani wpisała mi 2 z litości.
A skoro już mowa o tekstach z pokemonów, to zgromadziłam ich już całkiem sporo.

>Hej, lubię szorty! Są bardzo wygodne i łatwo się je zakłada. JEB WALKA
>Witaj! Masz chorobę morską? JEB WALKA
>Wiesz co mówią o marynarzach i walce? JEB WALKA
>Byłam kilka razy w sali pokemon...
>Niestety... zawsze przegrywam... JEB WALKA
>Wstaję codziennie wcześnie rano, aby trenować moje kokony! JEB WALKA
>Uważaj na okablowanie! JEB WALKA
>Hej! Właśnie kładę kable! JEB WALKA
>Co jest słodkie, okrągłe i puchate? JEB WALKA
>Hej mały, chcesz zobaczyć moje pokemony? JEB WALKA


>Jestem świetny.
>Mam dziewczynę! JEB WALKA
>Eek! Nie próbuj mnie obmacywać po ciemku! JEB WALKA
>Wiesz jak uniknąć zgubienia się w środku gór?
>Możesz łamać gałązki by odnaleźć drogę JEB WALKA
>Um.. wiesz o pokemon cosplay? JEB WALKA
>Nie przychodzę tu często ale i tak cię skopię JEB WALKA
>Hej! Mam super chłopaka! JEB WALKA
>Wybierasz się do BILLA? NAJPIERW WALKA JEB WALKA
>Widziałem twój tułów w trawie! JEB WALKA

Ale ogólnie idzie mi dobrze. Nazywam pokemony jak znajomych. A swojego największego wroga nazwałam Robert. Frajer nie potrafi być trenerem, więc łatwo mi się go rozwala.
Hmm, zaktualizowałam archiwum głupich screenów, jeśli ktoś nie widział.
I dodałam nową zakładkę do góry.
I jeszcze żeby Marcin nie płakał, że go nie ma:

- No Teemo do lasu nie pójdziesz
- Ja poszedłem
- No ale blindy się skarbie nie liczą
- Ja poszedłem na drużynowym rankedzie
- To ty masz drużynę?
- Po tym meczu przestałem mieć


#marcin #najlepszypirat #zabijgo #kupjejkwiat #marcinniebadzcipa #yolo #swag

Obejrzałam Equestria Girls. Wersja nagrywana telefonem w kinie. Czuję się jak po amerykańskim filmie o cheerleaderkach.
W ogóle, w szkole obejrzałam też najnowsze Paranormal Activity (lol Kuba boi się horrorów lol) i stwierdzam, że to chyba najbardziej ssąca część. Chociaż nie, nic nie przebije tej z odkurzaczem do basenu.
Próbowałam obrobić sobie zdjęcie i wstawić na PUGa, ale nie umiem nakładać tapety, ani xiuxiu. Wstawię więc tutaj swoje hipsterskie zdjęcie na fontannie. I bonus w postaci buntowniczego Rodeza z gitarą.



 Padał na mnie deszcz, ale dalej żyję. A podobno jestem z cukru. I Beza.

Pozdrawiam,
Człowiek Frajer NIE KLIKAJ W TO

Nie wiem co tu napisać

Oto i stało się. Syf w moim pokoju osiągnął ten poziom, kiedy to dojście od łóżka i/lub komputera stało się prawie niemożliwe. Usłyszałam więc dość tragiczne dla mnie słowo - posprzątaj. Ziemia zadrżała, a Damian nie ustąpił jakiejś babci miejsca w tramwaju, za co został zdzielony porem, kiedy to nasza wspaniała Beza ogarnęła swoją jamę. Ha, kłamałam. Tak naprawdę podniosłam ubrania i wyrzuciłam je do prania, a teraz piszę notkę na bloga, żeby uniknąć wykonywania swoich obowiązków. Żaden z czytelników się przecież nie spodziewał czegoś innego.
Ostatnia notka była w maju. Swój brak aktywności jestem więc w stanie wytłumaczyć końcem roku. Na szczęście udało mi się poprawić chemię nie poprawiając jej wcale.
Chyba sama do końca nie rozumiem ile w tym miesiącu się zmieniło i ile się o sobie dowiedziałam, ale z pewnością mogę powiedzieć, że jestem totalnym chujem. No ale co robić panie premierze, jak żyć? W sumie to, że nie odstaję zachowaniem od znienawidzonej przez samą siebie rasy ludzkiej wiedziałam już od dawna.
Próbowałam stworzyć w łazience jakąś hipsterską fotkę na Polish Ulzzang Dżenerejszon, bo jestem takim świetnym trollem, ale zdałam sobie sprawę z tego, że nie umiem się malować, a xiuxiu mi nie pomaga. Wat do?
Mamy zakłamane drewno na schodach w szkole..


A ta kupa wyżej to moje niespełnione marzenia. Mieliśmy zrobić pracę domową na przedsiębiorczość. Nietypowa reklama powiedzieli. Będzie świetnie powiedzieli. Nawet "łyżka zupy towarzyszka" wisiała na korytarzu a Żwirek NIE.
Ból, rozpacz, padaczka, rozwolnienie.
Ale mam trochę cytatów. CZARNA DAMA STOI ZA TWOIMI PLECAMI SZYSZ.

"Zapalniczki to częste źródło ognia" - Anna
"Zapałki są tańsze niż prąd, a prąd może się w każdej chwili skończyć" - Anna
"Mamy widelec i nóż... ALE CO JEŚLI CHCEMY ZJEŚĆ ZUPĘ!?" - Dżoana
"Nie śpij na lekcji. Jak dziewczyna z zapałkami zasnęła to umarła" - Pani



A to wyświetliło się jak wgrywałam kotka, że mogę to dodać do notki, więc dodaję. Oto Kuba jako Mojżesz + moja niesamowita obróbka graficzna. Bo mogę. Xiuxiu forever.
Kazali nam iść na ten cmentarz, żeby czyścić pomnik założyciela szkoły. Wiecie jakie niesamowite zadanie dostałam? Znaleźć podstawkę pod kwiatka. Hpsepigjesoig. Ale potem był piknik, dostałam kanapkę z niewiadomego pochodzenia białą rzeczą i kilogram miłości, więc powiedzmy, że było chujowo, ale stabilnie.
Tak btw to dodałam  nowy wygląd mobilny, więc jeśli czytasz to na telefonie towarzyszu, to na pewno zaobserwowałeś nagłą poprawę jakości. I brak możliwości zaznaczenia tekstu.
W tym miesiącu zaczęłam też uczęszczać na świetne otaku meety Szczecin. W sumie, to mam wobec nich mieszane uczucia. (Spotykają się na Błoniach, idą do galaxy na ultradrogie sushi, połowa z nich się rozprasza w cieniu jak ninja, a potem co chwilę ktoś się wykrusza, bo przyszedł tutaj po koleżankę. Eeeeyup.) Mimo to poznałam tam trochę ciekawych osób. Jedna z nich dała się nawet zaciągnąć na koncert niesamowitego zespołu jakim jest Pozytyw.
Skoro o Pozytywie mowa, to polecam. Niezapomniane wrażenia.

Właśnie zdałam sobie sprawę z tego, że to prawdopodobnie ostatnia notka w tym roku szkolnym.
Przepraszam za wystawienie ci 0 z zachowania Robert, zrobiłam to pod wpływem emocji.
Pan Sawczuk powiedział "ty to jesteś zawsze na haju. miłych wakacji".
Pani Łącka powiedziała "ty to jesteś zawsze niewyspana i jak trup. miłych wakacji".
Dyrekcja bardzo mnie lubi.

Niby powinnam zrobić tutaj jakąś radosną puentę o tym, jakim jestem artystom i ile osiongnę w rzyciu, ale czerwiec zdecydowanie nie był dla mnie jakoś szczególnie wesoły. W dodatku w teście psychologicznym na etyce wyszło mi, że jestem frajerem, ale wyssałam czysty bunt i pozerstwo z mleka matki. A enneagram (ojej, umiem to napisać bez googla) rzekł, że jestem 7w8.

Dopijam więc moją Colę "podziel się radością z Mariuszem" i znikam, by zmieść trochę papierków pod szafkę.

Pozdrawiam,
człowiek frajer Nowa zakładka o mnie - rozpoczęcie prodżektu Beza

Ponieważ wszyscy narzekają, że NiE ByŁo MniE W nOtcE omG rZal Pl, to...
Pozdrawiam Iryska, Marcina, Adę, Szyszoka, Kubę, Dżoanę, Martynę, Sandrę, Olę, Ecię, Paulinę, Cementa, Asu, Adriana, Rodeza, całą swoją rodzinę z Furcadii (która tego nie czyta, bo umie tylko po angielskiemu, ale zawsze mogę I♥U MY FURC FAMILY-Bezimienna), swoją szkołę, swoje gimnazjum, całą podstawówkę, Hansa Bagietę z Harmonii, każdego z kim gram w lola, Sarę, otaku Szczecin, fanów kucy, psiarze Szczecin, Damiana chociaż nie ma internetu, panów skinów z centralnego, klocucha12, TheQuigona326 i całeGimnazjum nr 1 w Tomaszowie Lubelskim. I randomowych czytelników. Jeśli istniejecie, to mi o tym napiszcie, to was tu dodam.
© Agata dla WioskaSzablonów | Technologia blogger. | Freepik FlatIcon